Błędy w nauczaniu jezyków obcych

Błędy w nauce języka obcego- poprawiać czy nie poprawiać?

Od wielu lat w naszym systemie edukacji przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że błędy to nasz najgorszy wróg. Jako nauczyciele tępimy więc błędy naszych uczniów z ogromnym uporem, bo mamy przekonanie, że między innymi za to nam płacą. Niewątpliwie przekonanie to jest tak głęboko zakorzenione w umysłach wielu nauczycieli, że rzadko pojawia się głębsza myśl nad tym, co to właściwie jest błąd i do czego może nam się przydać.

Moja refleksja na ten temat pojawiła się po raz pierwszy już wiele lat temu, gdy jako studentka 4 roku filologii germańskiej przebywałam na stypendium na Uniwersytecie w Salzburgu. To właśnie tam usłyszałam od jednej z wykładowczyń, że błędy są nam niezbędne w procesie nauczania. Bez nich nigdy nie wiedzielibyśmy, czego trzeba się jeszcze douczyć. Pani ta z pełnym przekonaniem mówiła nam, że każdy robi błędy językowe, nawet w języku ojczystym. Przyznam, że stwierdzenie to, choć bardzo prawdziwe, było dla mnie sporym zaskoczeniem. Uważam, że taki sposób myślenia to do dziś jedna z najcenniejszych rzeczy, które przywiozłam z Austrii.

Czy błąd to koniec świata?

Jak bardzo jesteśmy od tego dalecy w naszym polskim podejściu do edukacji, widzę po zdziwieniu moich uczniów. Im też zwykle na początku mówię, że u mnie mogą robić błędy, nad którymi potem wspólnie się pochylimy i postaramy się je wyeliminować. Zwykle ich zdziwienie jest wtedy ogromne.

Gdyby moi uczniowie mówili i pisali bezbłędnie, moja praca w szkole nie byłaby potrzebna.

Czyli akceptujemy, że błędy są i staramy się wypracować takie mechanizmy, by nie powodowały one blokady u uczniów. Bo nie od dziś wiadomo, że najłatwiej nie zrobić błędu, gdy się nic nie robi lub nic nie mówi. Dlatego, gdy zadamy pytanie w języku obcym, zwykle w klasie jest cisza lub odzywają się tylko najlepsi uczniowie. Jeśli chcemy, by nasze zajęcia faktycznie rozwijały wszystkich uczniów, musimy je tak zorganizować, by w tym samym czasie pracowali wszyscy (jak to zrobić przeczytasz TUTAJ). Dodatkowo też powinniśmy przekonstruować nasz sposób korygowania błędów.

Co jest naprawdę ważne?

W początkowych miesiącach nauki nasi uczniowie robią mnóstwo różnych błędów. Jeśli zaczniemy na forum poprawiać każdy z nich, to z wypowiedzi ucznia nic nie zostanie. Musimy więc pomyśleć, co jest najważniejsze i skoncentrować się przede wszystkim na komunikacji.

Uczniowie powinni wiedzieć, że nie będziesz im przerywać po każdym słowie, bo to bardzo frustruje i kompletnie zniechęca. Będzie im zdecydowanie łatwiej mówić, gdy wyświetlisz im lub napiszesz na tablicy pewien schemat wypowiedzi, z którego mogą skorzystać w razie potrzeby. Musimy jednak dążyć do tego, by wypowiedzi były coraz bardziej poprawne. Na początku na pewno należy skoncentrować się na czasownikach, ich odmianie i miejscu wyrazów w zdaniu. Potem korygujemy kolejne elementy wpływające na komunikację. Na koniec zostawiamy drobiazgi, bez których i tak każdy zrozumie, o co chodzi.

Bardzo często zdarza się, że mocno przymykamy oko na wymowę, a to nie do końca jest słuszne podejście. Uczeń w sytuacji komunikacyjnej musi być zrozumiany i wymowa jest tu dość istotna.

Jak poprawiać błędy, by miało to sens?

  1. W wypowiedzi ustnej
  • Błędy są naturalną częścią procesu nauczania- pamiętaj o tym i powiedz to swoim uczniom
  • Tak organizujemy lekcję, by uczniowie rozmawiali ze sobą w parach lub grupach. My pozostajemy wtedy z tyłu lub z boku (nie „atakujemy” swą osobą z przodu) i dyskretnie poprawiamy poważne błędy.
  • Najlepiej jest zgromadzić błędy, które się powtarzają i omówić na forum. Oczywiście nie podajemy, czyj to jest błąd.
  • Daj uczniom szansę, by poprawiali się wzajemnie. Zaangażuj grupę w rozwiązywanie tego problemu
  • Jeżeli błędem jest rzecz, którą właśnie omawiamy (np. nowe konstrukcje gramatyczne), to poprawiamy i zachęcamy do tworzenia dalszych przykładów w poprawnej formie. Pamiętaj, że uczniowie muszą sami użyć poprawionego języka, by to zapamiętać.
  • Jest wiele rodzajów błędów. Mogą wynikać z takich czynników jak: stres, błędny akcent, błędne notatki itp.). Raczej nie poprawiamy błędów mało istotnych
  • Jeśli błąd robi większość grupy, należy go omówić dokładniej.
  • Jeśli uczeń poprosi, by go poprawić, to poprawiamy
  • Nie poprawiamy w trakcie wypowiedzi (możemy po niej), nie przerywamy.
  • Możemy zadawać pytania, by uściślić wypowiedź, a przeformułowanie jest zawsze lepsze niż poprawianie.
  1. W pracach pisemnych

Najkorzystniejsza formą poprawy jest podkreślenie błędu i zmotywowanie ucznia, by sam go poprawił. Niestety błędy poprawione przez nauczyciela rzadko podlegają analizie ze strony ucznia. Warto motywować uczniów, by napisali zdania, które zawierały błędy jeszcze raz poprawnie. Najlepiej zrobić to na lekcji, gdy możemy służyć uczniom pomocą. W przeciwnym razie istnieje obawa, że zastąpi nas internet  :). 

Więcej na temat poprawiania błedów znajdziesz TUTAJ

Etapy poprawiania błędów

Zasygnalizowanie błędu:

  1. Prośba o powtórzenie
  2. Zaprzeczenie-negacja. Mówimy, że nie była to satysfakcjonująca odpowiedź. Prosimy o udzielenie poprawnej odpowiedzi.
  3. Zakwestionowanie. Pytamy, czy to jest poprawne? I do poprawy angażujemy całą grupę.
  4. Gesty/mimika. Możemy ustalić z grupą jakiś znak/gest oznaczający błąd

Jeśli zasygnalizowanie błędu nie przynosi rezultatu przechodzimy do punktu 2.

Poprawianie błędu

 1. Uczeń poprawia ucznia w parach lub w grupach

2. Nauczyciel poprawia ucznia (gdy duża część grupy ma ten problem)

Pamiętaj, by poprawiać błędy dyskretnie. Postaraj się uświadomić uczniów, że błędy i ich poprawianie to niezbędny element nauki.

Podobne wpisy